14 października 2010

Znieważenie godła Polski na wesoło

Muszę się z wami podzielić. Marek G. będzie wiedział o co chodzi. Dostałem od niego na imprezie pożegnalnej breloczek z "I love Poland" z jednej strony i godłem Polski z drugiej. Orzełek jak to orzełek, wszyscy go znamy. No i leży sobie ten orzełek na stole z moimi kluczami, przychodzi Jason patrzy, przygląda się i mówi (musi być po angielsku, bo jest bardziej śmieszne):
"Og My God mate, what happened to this chicken?".
W dowolnym tłumaczeniu "co się stało temu kurczakowi?". Pomimo chorego i bolącego gardła wybuchnąłem śmiechem i przez kolejne pół dnia nie mogłem się powstrzymać od śmiechu patrząc na breloczek. No bo musicie przyznać, że to nasze godło wygląda jak rozjechany kurczak!
A rozjechany kurczak wygląda tak. :)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz