30 marca 2011

Zbrodnia!

Uwaga, ostrzegam! Nieodpowiednie dla dzieci i młodzieży!

Oficjalnie, pierwsza w Nowej Zelandii udana zbrodnia.

Miejsce zbrodni:

Narzędzie zbrodni:

Ofiara:

Czyli popularny w Nowej Zelandii snapper. Coś na wzór morskiego okonia. Wczoraj sprawdzone - bardzo smaczna ryba :) A i przepraszam za ostatnie drastyczne zdjęcie, ale skubana jest pancerna i żeby ją obezwładnić musieliśmy z Bartkiem użyć... młotka!

I na koniec. Tego dnia złapałem 3. Pierwsze 2 były niewymiarowe i zostały wypuszczone, żeby przyprowadzić rodzica :) Metoda połowu, która się sprawdziła to łapanie na małe mrożone ośmiorniczki. Po pierwszych 2 maluchach haczyk został zmieniony na około 3 razy większy a co za tym idzie i przynęta :) Złapane oczywiście na grunt, wędka umiejscowiona w kamieniach i obserwacja szczytówki. Tak minęła niedziela. Pierwsze 2 mini snapperki  brały jakby im się nie chciało :) lekko drżąc końcówką wędki. Po 1,5 godzinie połowu przyszła kolej na coś wymiarowego. Ten za to się nie bawił, jak walnął to przesunął dobry 5-6 kilowy kamień trzymający wędkę i pociągnął trochę żyłki z kołowrotka ze zwolnionym hamulcem. Zabawa trwała ze 4 minuty pomimo, że rzucone było maksymalnie 10 metrów od wału. Waleczna, drapieżna ryba, do tego stopnia że jak w pewnym momencie przyssała się do dna zaraz przy brzegu, myślałem, że zahaczyła o kamień i koniec zabawy - tyle ma siły. Szybko jednak się zmęczyła i przywitała nas szalonym pluskiem. Wymiarów niestety nie było czym sprawdzić, ale wagowo miała spokojnie ponad 1kg. Na tyle, że wczoraj się we dwójkę najedliśmy na spółkę :) Mięsko bardzo dobre, świeże, polecam :)
A przy okazji miejsce połowu około 1km od mojego domu, więc będę rozważał od teraz częstsze wypady, nawet sam :)

4 komentarze:

Marcin pisze...

No jest nareszcie :-)

cloo pisze...

mordercy :(

Marcin pisze...

tak trzymaj Ralf :) tylko coś większego upoluj :)

PL pisze...

Gratuluję połowu :) Nie znam się na rybach ale gdzieś słyszałem ( może Animal Planet ?) ,że niektóre gatunki ryb z tamtych stron są trujące więc trzeba uważać gdy złapie się jakiegoś dziwoląga :)

Prześlij komentarz