7 marca 2016

Biznes, wiza biznesowa i formalnosci w Nowej Zelandii

Wiele osob pyta mnie przez maila jak zalozyc firme, jak przeniesc firme i generalnie jak to jest z firma w Nowej Zelandii. Zeby sie wiecznie nie powtarzac instrukcja obslugi firm w Nowej Zelandii (czytaj - nudy):



Jak zalozyc firme w Nowej Zelandii

Aby zalozyc firme w Nowej Zelandii wymagana jest wiza. Minimalna wiza na zalozenie firmy to wiza biznesowa lub wiza studencka na doktorat (podkreslam na doktorat poniewaz normalna wiza studencka nie pozwala na zalozenie firmy). Dodatkowo firme oczywiscie mozemy zalozyc jako rezydenci.

Aby dostac rezydenture, przeczytajcie moje poprzednie posty. Jest kilka informacji ktore wciaz sa aktualne. Jesli chodzi o wize biznesowa - nalezy posiadac minimum $100.000 na inwestycje w Nowej Zelandii ktore to bedzie sprawdzone przez urzad migracyjny czy zostalo wydane na biznes oraz miec porzadny biznes plan. Wiecej szczegolow tutaj: http://www.immigration.govt.nz/migrant/stream/invest/entrepreneur/entrepreneurworkvisa/

W NZ mamy 2 rodzaje firm: "incorporated" oraz "sole trader". Sole trader to taka nasza dzialalnosc gospodarcza. Dobra forma na rozpoczecie biznesu jako ze pozwala nam odpisac rozne koszty np biura ktore prowadzimy z domu (mozna do 50% czynszu odpisac). Incorporated lub znana bardziej jako ltd firma to firma z ograniczona odpowiedzialnoscia ktora moze miec kilku dyrektorow, udzialy itp itd.

Zakladamy firme w calosci przez internet. Zaczyna sie to od rezerwacji nazwy firmy, ktora kosztuje okolo $10 a nastepnie rejestrujemy firme, jej dyrektora, adres itp. Wszystko zajmuje nam maksymalnie 15 minut i kosztuje $150 na chwile obecna (aktualne ceny mozna sprawdzic tutaj: https://www.business.govt.nz/companies/help-support/fees/companies)

Po calym procesie po kilku dniach dostajemy certyfikat zarejestrowania firmy ktory bedzie nam potrzebny np w banku. Certyfikat to nic innego jak duzymi literami nazwa waszej firmy a pod spodem numer identyfikacyjny. Zadnych cudow.
Dodatkowo wasza firma otrzyma osobny numer podatkowy (IRD) poniewaz rozlicza sie osobno od was. Wreszcie na koncu decydujecie czy rejestrujecie sie na GST (czyli nasz VAT) na ktory mozecie dobrowolnie sie zapisac od razu lub musicie sie zapisac jesli wasz obrot w ciagu 12 miesiecy przekroczy $60.000.

Prowadzenie biznesu od tego momentu jest z gorki. Jesli nie robi sie zadnych przekretow to zadnych kontroli nie ma. W dodatku jesli zatrudnia sie ksiegowego to wystarczy przelewac odpowiednia kwote na czas do urzedu podatkowego i ma sie ich z glowy. Przez 5 lat prowadzenia biznesu i zatrudnianiu ludzi nigdy sie z urzedem podatkowym nie spotkalem.

Jakie oplaty czekaja pracodawce?

W przeciwienstwie do Polski podatki w Nowej Zelandii sa duzo prostsze. Na poczatek mamy oczywiscie 15% GST ktore wiekszosci biznesow i tak nie boli bo to cos co placi konsument a my tylko odprowadzamy z powrotem do urzedu skarbowego. Oprocz tego jedyna obowiazkowa oplata jest ACC czyli narodowe ubezpieczenie od wypadkow. ACC jest obliczane w zaleznosci jakie jest zagrozenie w pracy (typ wykonywanego zawodu) oraz placi sie od kazdego pracownika. Dla przykladu w ubieglym roku od 4 pracownikow i siebie zaplacilem okolo $1200 na rok. Calkiem przyzwoicie.

Jesli chodzi o pracownikow to jedyny podatek ktory jest dodatkowy do pensji brutto to dobrowolna emerytura czyli Kiwisaver. Jak pisalem w jednym z poprzednich postow w NZ emerytura podstawowa jest bardzo niska natomiast pracownicy moga dolaczyc do dobrowolnej emerytury ktora jest rowniez dobrowolnie odkladana. I tak mozna odlozyc 3,4 lub 8%. Tyle odklada pracownik ze swojej strony. Jesli pracownik zdecyduje odkladac 4% pracodawca jest zobowiazany rowniez 4% mu odlozyc ze swojej strony (czyli to liczy sie powyzej stawki brutto). Do tego rzad doklada dodatkowe 50% ze stawki (czyli w tym przypadku 2%). Pamietajmy jednak ze jest to dobrowolna stawka i nie kazdy ja odklada. W dodatku z tego co sie orientuje po ostatnich zmianach niekoniecznie pracodawca musi odkladac taka sama stawke (moze odkladac minimalna czyli 3%).

Ostatnia oplata dla pracodawcy to odswierzenie danych raz w roku w bazie firm. Kosztuje to na chwile obecna $45 na rok i wystarczy zalogowac sie do systemu (tego samego gdzie zarejestrowalismy firme) i potwierdzic numery telefonow, adres i dyrektorow. Placimy dodatkowo oplate $45 i tyle. Wiecej oplat nie ma :)

To chyba tyle. Jesli o czyms zapomnialem piszcie w komentarzach. Zawsze latwiej zrobic to publicznie a potem odsylac ludzi do watku gdzie wszystko jest gotowe :)


27 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Jaki podatek placi firma? jaki sumarycznie placisz podatek, czyli firma + Ty prywatnie? (procentowo).


Odnosnie kiwisaver: rzad doklada 1000$ kapitalu poczatkowego. Dodatkowo, mozna odpisac od podatku DO 525$ rocznie, czyli niezbyt wiele (przy zarobkach rzedu 50 000$ i wplatach 3%, jest to zaledwie 1/3. Nie polecam nikomu takich zarobkow, stanowczo za male na NZ). Pracodawca nie musi dokladac swojej czesci co miesiac, moze wplacac na fundusz emerytalny raz w roku - nie wiem jak z limitami i jak to dokladnie funkcjonuje.

Odnosnie wizy biznesowej - dostac ja jest duzo trudniej niz pracownicza/rezydenture. Wiekszosc wnioskow jest odrzucana, a kapital jaki trzeba miec to MINIMUM 100k $. Przy czym wymagana wysokosc inwestycji jest ustalana na podstawie typu planowanego biznesu.


Calkiem podobne zasady jak w Polsce, tyle ze podatki wyzsze. Dodatkowo, stosunkowo maly rynek zbytu.

Anonimowy pisze...

Nie wiem dlaczego, ale moj poprzedni komentarz zostal usuniety.
Druga proba:
okazuje sie, ze tzw. kickstart, czyli 1000$ kapitalu startowego, jest juz rowniez nieaktualne. Powoduje to jeszcze mniejsza atrakcyjnosc kiwisavera.

Anonimowy pisze...

Hej.
Ralf, a jak wygląda sprawa gdyby polska spółka z.o.o. chciała otworzyć oddział (kompanię, placówkę ...jak zwali tak zwali) w NZ, a następnie delegowałaby pracownika do jej zarządzania? Przypuszczam, że trzeba by otworzyć Pty., ale są jakieś inne obostrzenia?

Ralf pisze...

Sa 2 wersje do tego (wg mojego rozumowania):
1) zatrudniasz kogos tutaj kto otwiera LTD jako wspolwlasciel. Firma zagraniczna moze miec kapital udzialowy w NZ firmie wiec mozesz sie dogadac np 20-80% i on tutaj zarzadza
2) wysylasz tutaj osobe ktora zarzadza i tworzy oddzial. Taka osoba musi miec wize biznesowa jak opisane powyzej. Oznacza to minimum $100k kapitalu na inwestycje na dzien dzisiejszy (i ten kapital bedzie sprawdzony ze idzie na firme, bardzo male szanse sa przekretow tutaj poniewaz te pieniadze wplacasz do immigration z tego co wiem a oni je udostepniaja jak im powiesz po co).

Unknown pisze...

Cześć, jak wygląda możliwość znalezienia pracy dla certyfikowanych administratorów systemów (RHCE) z 5 letnim doświadczeniem w IT? Jak wygląda branża IT w Nowej Zelandii ?

Anonimowy pisze...

Cześć:)
Nie chcę komentować raczej porozmawiać, proszę o kontakt jeśli znajdziesz czas:) edea.bh@o2.pl
Radek

Ralf pisze...

@Unknown - branza IT ma sie dobrze - generalnie cala NZ gospodarka jest jadna z silniejszych na swiecie. Jedynym zagrozeniem na chwile obecna jest rynek nieruchomosci ktory pompuje ogromna liczba emigrantow w ostatnich 2 latach (okolo 60 tysiecy netto rocznie) oraz chinskie pieniadze. Jesli chcesz znac oferty pracy polecam seek.co.nz i google ;)

Ralf pisze...

@radek jesli masz konkretne pytania pisz na maila z "o mnie" w miare mozliwosci i czasu staram sie wszystkim pomoc

Iza pisze...

Jestem bardzo zainteresowany tym blogiem. Regularne dodawanie wpisów i świetne redagowanie i konkretyzowanie materiałów. Można dodać do ulubionych!

Anonimowy pisze...

Witaj Ralf. Na początku grudnia lądujemy z żoną w NZ w Aukland. Jeśli znajdziesz chwilkę na rozmowę ...
Prosimy o kontakt na mirekbe@o2.pl
Mirosław

Arek pisze...

Dobrze! Jak narazie najlepiej rozwinięty temat jaki znalazłem.

grzechurakopicz pisze...

Ja tworzę nową firmę na naszym polskim rynku. Jednak może też mi doradzisz :)
Moja firma jest stosunkowa młoda, i chciałbym aby stała się bardziej rozpoznawalna dlatego postanowiłem skorzystać z jakiejś firmy, która mi w tym pomoże. Szperając natrafiłem na https://www.nazwa.pl/ Co sądzisz? konkretnie chodzi mi o wizytówki internetowe oraz stworzenie lepszej strony :)

aquarius89 pisze...

ciekawy wpis

Frostweb pisze...

Super blog i wiele interesujących informacji!

Janik Michał pisze...

Witam serdecznie!

A jak wygląda prowadzenie księgowości w Nowej Zelandii? Czy są formy zbliżone do polskich jak na przykład księga przychodów i rozchodów albo księgowość pełna? Bardzo ciekawi mnie ten temat i na przyszłość warto byłoby wiedzieć. :)

Pozdrawiam!

Radomir Kutek pisze...

Przydatne informacje. Na pewno i na naszym polskim rynku można sobie dobrze radzić. Kwestia odpowiedniego podejścia do tematu i korzystania z rad specjalistów;)

Zig pisze...

Radomir: dokładnie. Po prawie 1,5 roku w NZ mogę stwierdzić, że nie jet to miejsce interesujące pod względem stosunku zarobków do kosztów życia, szczególnie dla inżynierów/specjalistów. Większe pieniądze można zarobić w Europie, a przy odrobinie szczęścia nawet w Polsce, przy kilkukrotnie niższych kosztach życia.

Ralf pisze...

@Michal - osobiscie za wiele sie tym nie zajmuje jako ze wszystko zalatwia mi ksiegowy. Ja uzywam Xero w ktorym kazdy wydatek i przychod na koncie bankowym musi byc opisany i rozliczony wg faktury - tyle wystarcza. Na tej bazie ksiegowy liczy wszelkie podatki. Niestety wiecej nie moge pomoc :)

Unknown pisze...

Ciekawy artykuł. Ja chyba aż tak daleko nie zawędruję nigdy ze swoim biznesem, choć coraz lepiej się rozkręca. Ostatnio zainwestowałam w system dynamics 365. Bałam się, że to wyrzucanie pieniędzy w błoto, ale teraz widzę jak koszty się zwracają dzięki optymalizacji pracy.

Kiti pisze...

Hej czy to prawda że rezydent NZ ma możliwość mieszkania i pracy w AU?bo wydaje mi się że jest to niezły sposób na emigrację do AU po przez NZ...?

Kiti pisze...

Hej proszę o odpowiedź..

Maciek pisze...

Bardzo dobry wpis, z którego można wyciągnąć wiele ciekawych rzeczy. Fajnie zobaczyć, jakie są różnice między krajami i jak zakłada się tam firmę. Oby więcej takich interesujących treści, powodzenia w dalszej pracy!

pajac pisze...

Ralf, machnij cos w 2018 roku ! :p

Dominika pisze...

Ja to mimo wszystko założyłam firmę w Polsce. Z tego to co piszą moi poprzednicy w komentarzach dużo informacji jest nieaktualnych, więc nie wchodziłabym w taki biznes. Fakt faktem w naszym kraju jest trudno rozpocząć własną działalność. Osobiście musiałam wziąć szybkie chwilówki online, by jakoś dać radę. Było ciężko ze spłatą, ale po kontakcie z pożyczkodawcą uzgodniłam termin wyrównania zadłużenia. Teraz mam firmę już kilka lat – może nie mam z tego kolosalnych sum zysku, ale jestem zadowolona.

Adrian Pawlak pisze...

W naszej firmie zdecydowaliśmy się na wdrożenie specjalnego oprogramowania erp https://www.connecto.pl/cdn-xl/, które wykorzystujemy do optymalizacji wielu procesów biznesowych. Takie systemy odznaczają się możliwością zastosowania w różnych branżach, gdzie mogą spełniać całkiem inną rolę.

memfagor pisze...

Świetny blog. Czytam już drugi raz. Bardzo fajny opis tych wszystkich perypetii związanych z "kolonizowaniem" Nowozelandzkiej ziemi i przy okazji mnóstwo przydatnych informacji. Szkoda tylko, że w 2016 nastąpił koniec bloga :( Drogi Autorze, może jednak skrobnąłbyś coś tutaj od czasu do czasu? Pozdrawiam serdecznie, Michał

szlakiempodrozy.pl pisze...

Czyli prościej niż u nas. Nic tylko robić biznes ☺ Zapraszamy do siebie: http://www.szlakiempodrozy.pl/oblicza-trzesacego-sie-christchurch/

Prześlij komentarz