3 stycznia 2020

Oficjalne zamkniecie... ale nie pozegnanie

Nowa dekada, nowe postanowienia. Od czasu do czasu dostaje maila od kogos kto chcialby wiecej slyszec o Nowej Zelandii ode mnie. Niestety razem z dekada zmieniamy sie i my a i moje podrozowanie teraz jest bardziej miedzynarodowe niz lokalne, Nowozelandzkie. Dlatego z ciezkim sercem ten wpis bedzie ostatnim wpisem w tym blogu. Ale nie ostatnim moim. Z zapalem postanowilem jednak zaczac blogowac na nowo. Tym razem jednak po angielsku wiec nie dla kazdego bedzie to wygodne. I bloguje o wszystkim i o niczym. I czesto. Dlatego zegnaj blogu o nowej zelandii, witaj blogu o niczym.